W ciągu ostatniego roku zaistniała rewolucja w postrzeganiu tłuszczów  jako ogniwa wiodącego do poważnych schorzeń. Badania naukowe dowodzące  nieszkodliwość tłuszczu i cholesterolu – a nawet pożyteczność –  wyrastają jak grzyby po deszczu.
W marcu ubiegłego roku, czterech naukowców przeanalizowało 48 badań  naukowych oraz prześledziło historię zdrowia 347,747 pacjentów. Szukali  oni dowodów na powiązanie spożycia tłuszczów nasyconych z udarem mózgu,  chorobami serca oraz układu krążenia. W swojej publikacji w piśmie  naukowym The American Journal of Clinical Nutrition, stwierdzają oni  jasno „że nie ma znaczących dowodów na twierdzenie, że diety bogate w  tłuszcze nasycone są związane ze zwiększonym ryzykiem udaru lub chorób  krążenia”.
Jednocześnie zdaje się upadać mit szkodliwości cholesterolu.  Odbudowuje on swoją ważną pozycję dzięki ludziom, którzy wreszcie  zrozumieli, że cholesterol w diecie ma niewiele wspólnego z  cholesterolem we krwi. Profesor Grażyna Cichosz z Wydziału Nauki o  Żywności Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, przez cztery  lata analizowała ponad 600 publikacji naukowych w poszukiwaniu wpływu  tłuszczów na miażdżycę. Dzisiaj nie ma ona wątpliwości co do faktu, że  przestarzałe już badania nad cholesterolem miały na celu  „zdyskredytowanie tłuszczów zwierzęcych i wprowadzenia do diety ludzi  znacznie tańszych olejów roślinnych oraz margaryn”.
Zwraca ona również uwagę na oczywisty lecz mało znany fakt – że aby  nienasycone kwasy tłuszczowe mogły zaistnieć w stałej formie (np.  margaryna) – muszą najpierw zostać… nasycone. Wyłącznie tłuszcz nasycony  cząsteczkami wodoru, w pokojowej temperaturze pozostaje ciałem stałym.  Producenci „nasycają” więc tłuszcze, sztucznie dodając atomy wodoru.  Tworzą w ten sposób syntetyczny tłuszcz nasycony, który reklamują jako  nienasycony. Profesor Grażyna Cichosz wskazuje również na wiele innych  nieprawidłowości w badaniach, jak chociażby fakt że „trzy czwarte  pacjentów po udarze mózgu i ponad połowa zawałowców ma normalny albo  niski poziom cholesterolu we krwi”.
Od wielu lat wiadomo, że u pacjentów z miażdżycą występuje  uszkodzenie otoczki mielinowej – powłoki włókien nerwowych, zbudowanej z  tłuszczu. Pełni ona taką samą funkcję jak guma wokół metalowych kabli –  funkcję izolacyjną. Kiedy dochodzi do jej zniszczenia, układ nerwowy  napotyka trudności w poprawnym przesyłaniu sygnałów – i w konsekwencji  pacjent cierpi na miażdżycę. Już w grudniu 2008 roku, czterech badaczy  wykazało w swojej publikacji, że wysoko-tłuszczowa dieta nie ma wpływu  na postęp miażdżycy.
Ale okres przełomu marca i kwietnia ubiegłego roku przyniósł dla nas  wiele więcej niespodzianek. Ośmiu naukowców z Uniwersytetu Alabama w  Birmingham, udowodniło że jedząc śniadanie bogate w tłuszcz –  „programujemy” metabolizm na lepsze spalanie tłuszczu w ciągu dnia.  Według ich publikacji w International Journal of Obesity, kaloryczny i  tłusty posiłek po przebudzeniu pomaga również zwalczyć otyłość oraz  dolegliwości takie jak zespół metaboliczny – plagę ostatnich lat –  redukując zaburzenia związane z wydzielaniem insuliny.
Z kolei badanie przeprowadzone na początku tego roku potwierdziło  odkrycie naukowców z Birmingham. Nutrition Journal opublikował raport  niemieckich badaczy, potwierdzający znane na całym świecie powiedzenie  „śniadanie jedz jak król, obiad jak książę a kolację jak żebrak”.  Udowodnili oni, że syty poranny posiłek w ogólnym rozrachunku ujemnie  wpływa na dzienne spożycie kalorii.
Autor: Jack Vineyard
Źródło: Dziennikarstwo Obywatelskie
Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 2.5 Polska
BIBLIOGRAFIA
1. Patty W. Siri-Tarino, Qi Sun, Frank B. Hu, and Ronald M. Krauss  (2010). Meta-analysis of prospective cohort studies evaluating the  association of saturated fat with cardiovascular disease. The American  Journal of Clinical Nutrition, vol. 91 no. 3, 535-546
2. Braun N., Wade N., Wakeland E., Major A. (2008). Accelerated  atherosclerosis is independent of feeding high fat diet in systemic  lupus erythematosus–susceptible LDLr−/− mice. Lupus, vol. 17 no. 12,  1070-1078
3. Bray M., Tsai J.-Y., Villegas-Montoya C., Boland B., Blasier Z.,  Egbejimi O., Kueht M. & Young M. (2010). Time-of-day-dependent  dietary fat consumption influences multiple cardiometabolic syndrome  parameters in mice. International Journal of Obesity, vol. 34, 1589-1598
4. Schusdziarra V., Hausmann M., Wittke C., Mittermeier J., Kellner  M., Naumann A., Wagenpfeil S. & Erdmann J. (2011). Impact of  breakfast on daily energy intake – an analysis of absolute versus  relative breakfast calories. Nutrition Journal, vol. 10, doi:  10.1186/1475-2891-10-5
5. „My chcemy masła a niemargaryny”, Gazeta Wyborcza, 04.04.2010 r.
6.  „Nie bójmy się cholesterolu, mówi prof. Grażyna Cichosz”, Nowa Debata, 23.04.2011 r.
7. „What Types of SclerosisConditions Are There?”, LiveStrong.com, 23.07.2010 r.

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz własne zdanie? Umieść komentarz: