Dr Andrew Wakenfield oczyszczany z zarzutów i oszczerstw przez ujawniane dokumenty oraz badania.
Wakenfield w swoich licznych pracach wskazywał na związek między  szczepionką MMR (trójskładnikowa szczepionka przeciw odrze, śwince i  różyczce) a autyzmem. Twierdzi, że szczepionka ta jest wyjątkowo  szkodliwa i możliwe, że przyczynia się do rozwoju autyzmu. Wszystko  zaczęło się – przynajmniej dla szerszej publiki – 28 lutego 1998 roku,  kiedy Lancet opublikował pracę dra Andrew Wakenfielda, w której badacze  donosili o związku pomiędzy szczepionką MMR, syndromem cieknącego jelita  oraz autyzmem.
Szum medialny, który towarzyszył doniesieniom Wakenfielda w znaczący  sposób wpłynął na ochronę zdrowia dzieci – wiele matek przerażonych  wizją autyzmu zrezygnowało z uczestnictwa w programie szczepień.
22 lutego 2004 w „The Sunday Times” ukazały się pierwsze wyniki  dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez prawie pół roku przez  Briana Deera. Deer okrzyknął wyniki badań Wakenfielda wielkim oszustwem.  Cała nagonka na dr Wakenfielda spowodowała jego załamanie kariery  naukowej i odebranie prawa wykonywania zawodu lekarza.
Obecnie po wielu latach batalii, wychodzą na jaw dokumenty, że  badania naukowe prowadzone przez dra Andrew Wakenfielda były prowadzone  prawidłowo i że są podstawy naukowe na związek między szczepionką MMR a  autyzmem. Wyszło na jaw, że inni badacze niezależnie otrzymali  identyczne wyniki 14 miesięcy przed publikacją pracy Wakenfielda wśród  badanych dzieci.
Ostatecznie wyżej wspomniany dziennikarz okazuje się kłamcą. A  upublicznione dokumenty ukazują, że „British Medical Journal” został  złapany w swoich świadomych nadużyciach ignorując dowody, które zostały  przedstawione na długo przed publikacją oszczerczego artykułu Briana  Deera. „British Medical Journal” świadomie pominął dowody i po prostu  postanowił zniszczyć reputację dr Wakenfielda za pomocą wszelkich  niezbędnych środków.
10 stycznia 2011 w „Mail Online” (Wielka Brytania) w artykule  zatytułowanym „Naukowcy obawiają się związku między MMR a autyzmem”  czytamy, że podczas medycznych badań w Wake Forest University (Stany  Zjednoczone) stwierdzono wirusa odry w 70 spośród 82 badanych dzieci  autystycznych. Żaden ze szczepów wirusa to nie były dzikie szczepy odry.  Wszystkie szczepy były takie jak w szczepionkach MMR. Dr Andrew  Wakenfield miał podobny raport opublikowany już w 1998 roku i stał się  przedmiotem polowania na czarownice, które zrujnowało jego karierę.
Oskarżenia „British Medical Journal” przeciwko dr Wakenfieldowi, że  sfabrykował swoje odkrycie są zatem nieprawdziwe, a oskarżenia mass  mediów, że jego odkrycia “nigdy nie zostały powtórzone” to ewidentne  oszczerstwo. Dr Wakenfield żąda odwołania oskarżenia przez „British  Medical Journal”.
Czy dalej mamy wierzyć białej mafii, która niszczy swoich  przeciwników wszelkimi metodami? Dalej będziesz wierzyć w moc  szczepionek, a czy zaufasz mocy swojego systemu immunologicznego? Wiele  badań konwencjonalnej medycyny to po prostu oszustwo.
Na podstawie: www.naturalnews.com, www.dailymail.co.uk
Opracowanie i źródło: StopCodex

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz własne zdanie? Umieść komentarz: