31 lip 2011
Całodobowa słoneczna elektrownia
Im mniej światła, tym większe oczy i mózg
Im dalej od równika, tym ludzie mają większe oczy i mózgi. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego tłumaczą, że ma to związek nie tyle z inteligencją, co z powiększeniem rejonów wzrokowych, które pozwalają sobie poradzić z mniejszą ilością światła w krajach z zachmurzonym niebem i dłuższymi zimami (Biology Letters).
Ile paleo w paleo?
Obserwując światową blogosferę, łatwo dostrzec, że znana naszym czytelnikom hipoteza paleo stale zyskuje na popularności. Pojawiają się liczne blogi i książki promujące różne wersje „diety paleo” i przepisy kulinarne, w sprzedaży są różnorakie paleogadżety, ukazują się paleogazety, w budowie jest nawet internetowa baza lekarzy, zwolenników leczenia „paleoterapią”. Bez wątpienia koncepcja życia w stylu „paleo”, zwłaszcza w wersji pop, odnosi coraz większy sukces komercyjny. Niestety w rezultacie tego coraz większy nacisk kładzie się na promocję i sprzedaż rozmaitych „paleozaleceń” , a coraz mniej dyskutuje się o fundamentalnych założeniach naukowych związanych z genezą tej hipotezy. Nie jest to dobre, gdyż postulat „powrotu do paleo” w warunkach XXI w. – lansowany bez głębszej refleksji – jest kolejnym przykładem myślenia życzeniowego, zwykłą utopią, wyrazem tęsknoty za „Rajem Utraconym”. W tym sensie jest lustrzanym odbiciem wegańskiej „hipotezy wege”, odwołującej się m.in. do utraconej „jedności wszystkich istnień”, popularyzowanej od końca XIX na Zachodzie w. m.in. przez teozofię. Jako że w zamyśle twórców koncepcja „paleo” ma być hipotezą naukową, przyjrzyjmy się wybranym jej aspektom nieco bardziej krytycznym acz życzliwym okiem, nie ulegając rosnącej modzie „bycia paleo”.
Naukowa ofensywa hipotezy paleo
W ostatnich latach na Zachodzie, a zwłaszcza w USA, na popularności zyskuje tzw. hipoteza paleo. Pokrótce zakłada ona, że epidemia tzw. chorób cywilizacyjnych jest skutkiem rewolucji neolitycznej (tzn. wynalazku rolnictwa czyli produkcji żywności) a przede wszystkim niedawnej Rewolucji Przemysłowej. W ich rezultacie ludzie zaczęli żyć i odżywiać się w sposób, do którego genom człowieka, ukształtowany w epoce paleolitu, pozostaje ewolucyjnie nieprzystosowany. Zwolennicy „hipotezy paleo” postulują zatem – często wbrew zaleceniom ortodoksyjnej dietetyki i medycyny – powrót do sposobu życia zbliżonego do tego, jak żyli nasi paleolityczni przodkowie, oraz do modelu odżywiania opartego na tym, co dostarcza ekosystem (gospodarka łowiecko-zbieracka). Okazuje się, że „hipoteza paleo” ma coraz więcej praktykujących zwolenników nie tylko wśród tzw. zwykłych ludzi, czego wyrazem jest rosnąca „paleoblogosfera”, ale zyskuje też na popularności wśród lekarzy i naukowców.
30 lip 2011
Sprawdzone sposoby na oczyszczanie organizmu
26 lip 2011
Największy rezerwuar wody we wszechświecie
Dwie grupy astronomów, obie pracujące pod kierunkiem uczonych z California Institute of Technology (Caltech) zaobserwowały największy znany nam rezerwuar wody we wszechświecie. W okolicach kwazaru, znajdującego się 12 miliardów lat świetlnych od Ziemi, zauważono parę wodną, której jest co najmniej 140 bilionów razy więcej niż wody na Ziemi. Wagę wody ocenia się na 100 000 razy większą od wagi Słońca.
25 lip 2011
Nowe pytania o otyłość, czyli szczęśliwie wraca stare
Jako że interesują nas na Nowej Debacie te hipotezy, które pomagają nam zrozumieć rzeczywistość zamiast ją gmatwać, dużo uwagi poświęcamy argumentom dowodzącym tego, że teoria bilansu kalorycznego, stosowana w ortodoksyjnej dietetyce od lat 70-tych, to droga donikąd. Ludzie bowiem w rzeczywistości tyją nie tyle od liczby spożywanych kalorii, ile od ich rodzaju. Choć wiedza ta jest dobrze znana w medycynie i dietetyce co najmniej od lat 30-tych XX w., dopiero od niedawna obserwujemy zmianę stanowiska elit naukowych w tej sprawie. Zmiana ta nie powinna dziwić biorąc pod uwagę całkowitą porażkę „energetycznego paradygmatu otyłości”, który zamiast rozwiązać problem tycia, przyczynił się do jego nasilenia: globalna populacja tyje w alarmującym tempie, a liczenie kalorii po prostu nie działa. Wyrazem rosnącego zmęczenia nieskutecznością odchudzania przez „zarządzenie kaloriami” jest niedawny artykuł znanej dziennikarki, specjalizującej się w problematyce odżywania, Jane Brody, opublikowany w „New York Times”. Tekst ten, zatytułowany „Still Counting Calories? Your Weight-Loss Plan May Be Outdated” (pl. „Wciąż liczysz kalorie? Twój sposób na odchudzanie jest przestarzały”), chociaż momentami niekonsekwentny, w wielu aspektach kwestionuje utarte poglądy na temat otyłości.
Czy trzymanie jedzenia w plastikowych pojemnikach jest niezdrowe?
Folie, plastikowe butelki i pojemniki to dziś standard w przechowywaniu żywności. Być może trzeba będzie z niego zrezygnować.
A wszystko za sprawą bisfenolu A. To związek chemiczny stosowany do wyrobu plastikowych opakowań i butelek. Większość butelek służących do karmienia niemowląt powstaje przy jego użyciu. Tymczasem od kilka lat pojawiają się informacje o badaniach naukowych, wykazujących szkodliwe działanie tego związku.
A wszystko za sprawą bisfenolu A. To związek chemiczny stosowany do wyrobu plastikowych opakowań i butelek. Większość butelek służących do karmienia niemowląt powstaje przy jego użyciu. Tymczasem od kilka lat pojawiają się informacje o badaniach naukowych, wykazujących szkodliwe działanie tego związku.
22 lip 2011
Spektr-R – rosyjska odpowiedź na Hubble’a
Rosja wysłała na orbitę swój własny teleskop kosmiczny. Spektr-R to odpowiedź na Teleskop Hubble’a. Jednak w porównaniu z amerykańskim odpowiednikiem ma on dodatkowe możliwości.
19 lip 2011
Nieznana funkcja witaminy C w oku i mózgu
Neurony siatkówki potrzebują witaminy C do prawidłowego działania – ujawnili naukowcy z Oregon Health & Science University (OHSU).
„Odkryliśmy, że by poprawnie funkcjonować, komórki siatkówki muszą być skąpane w stosunkowo dużych dawkach witaminy C (i to zarówno z zewnątrz, jak i od środka)” – wyjaśnia dr Henrique von Gersdorff. Ponieważ siatkówka stanowi część ośrodkowego układu nerwowego, sugeruje to, że prawdopodobnie witamina C odgrywa też znaczącą rolę w mózgu […]. Nikt nie zdawał sobie wcześniej sprawy z zakresu i stopnia wpływu kwasu askorbinowego na ten narząd.
„Odkryliśmy, że by poprawnie funkcjonować, komórki siatkówki muszą być skąpane w stosunkowo dużych dawkach witaminy C (i to zarówno z zewnątrz, jak i od środka)” – wyjaśnia dr Henrique von Gersdorff. Ponieważ siatkówka stanowi część ośrodkowego układu nerwowego, sugeruje to, że prawdopodobnie witamina C odgrywa też znaczącą rolę w mózgu […]. Nikt nie zdawał sobie wcześniej sprawy z zakresu i stopnia wpływu kwasu askorbinowego na ten narząd.
14 lip 2011
Po słonecznej burzy nastanie epoka lodowa
Amerykańscy uczeni, na podstawie zebranych danych ustalili, że po szczycie słonecznej aktywności w roku 2013, który może przynieść spore zamieszanie, Słońce może na długi czas zamilknąć, co wiąże się z kolei możliwością nastania kolejnej „malej epoki lodowej”, wiążącej się ze znacznym spadkiem temperatur, a co za tym idzie, problemów z rolnictwem. Tak źle, ale i tak niedobrze.
Najnowsza długoterminowa prognoza aktywności słońca mówi o długim zastoju w jego aktywności po kolejnym szczycie, co według naukowców, może oznaczać spadek temperatury na całej Ziemi lub zastopowanie procesu globalnego ocieplenia.
Naukowcy przyglądają się plamom słonecznym i cyklowi jego aktywności od 400 lat i coraz bardziej wiedzą, jak wypatrywać oznak zmian w „kosmicznej pogodzie” na kilka lat do przodu.
Najnowsza długoterminowa prognoza aktywności słońca mówi o długim zastoju w jego aktywności po kolejnym szczycie, co według naukowców, może oznaczać spadek temperatury na całej Ziemi lub zastopowanie procesu globalnego ocieplenia.
Naukowcy przyglądają się plamom słonecznym i cyklowi jego aktywności od 400 lat i coraz bardziej wiedzą, jak wypatrywać oznak zmian w „kosmicznej pogodzie” na kilka lat do przodu.
3 lip 2011
5 powodów żeby nie martwić się poziomem cholesterolu
Osoby, które interesują się dietą i chcą być zdrowe (niekoniecznie w oparciu o zalecenia reklamowane w telewizji), doskonale wiedzą, że dieta tłusta, bogata w składniki odżywcze, zawierająca jak najmniej substancji toksycznych, to dieta zdrowa. Oczywiście najzdrowsze są tłuszcze nasycone i jednonienasycone, a nie – jak się propaguje -wielonienasycone (szczególnie niekorzystny jest nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6). To jest jasne. Niestety nie dla wszystkich. Większa część społeczeństwa pozostaje przekonana o prawdziwości teorii, że nasycone kwasy tłuszczowe powodują choroby serca – głównie poprzez podnoszenie poziomu cholesterolu we krwi. Jednak osoby żyjące w przekonaniu, że masło i jajka podniosą im stężenie cholesterolu i w rezultacie spowodują zawał, mogą przestać sobie zaprzątać umysł takimi zmartwieniami. W swoim artykule „5 reasons not to worry about your cholesterol numbers” Chris Kresser wyjaśnia dlaczego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)