Folie, plastikowe butelki i pojemniki to dziś standard w przechowywaniu żywności. Być może trzeba będzie z niego zrezygnować.
A wszystko za sprawą bisfenolu A. To związek chemiczny stosowany do wyrobu plastikowych opakowań i butelek. Większość butelek służących do karmienia niemowląt powstaje przy jego użyciu. Tymczasem od kilka lat pojawiają się informacje o badaniach naukowych, wykazujących szkodliwe działanie tego związku.
Największym minusem bisfenolu A jest "podszywanie się" pod estrogeny, czyli kobiece hormony. Może to sprzyjać nadwadze - i niektórzy naukowcy oskarżają go o duży udział w epidemii otyłości trapiącej najbardziej zamożne krajach. Co więcej, bisfenol A jest podejrzewany o udział w tworzeniu się torbieli i nowotworów jajnika.
Niepokojące wyniki badań naukowych sprawiły, że Kanada uznała tę substancję za toksyczną, a ograniczenia w używaniu bisfenolu wprowadziło też kilka innych państw. W Europie niestety ciągle jest masowo stosowany. I nawet jeśli doniesienia o szkodliwości bisfenolu są przesadzone, warto być ostrożnym. Dotyczy to zwłaszcza matek małych dzieci. Kupując butelkę do karmienia, warto poszukać takiej, którą wyprodukowano bez użycia bisfenolu. Producenci zaznaczają to na opakowaniu. Starajmy się też nie trzymać żywności w plastikowych pojemnikach, a kupując napoje wybierajmy te w szklanych butelkach.
Autor: Daniel Lenart
http://www.fakt.pl
Bardzo fajny i rzeczowy wpis!
OdpowiedzUsuń