Odpowiedz wydaje się oczywista - z powodu zawartej w papierosach nikotyny. Nikotyna oddziałując na mózg tłumi apetyt palaczy. Badania wykazały mechanizm jaki za to odpowiada. Z działaniem tym naukowcy wiążą spore nadzieje w dziedzinie zwalczania otyłości.
Receptor nikotyny w mózgu ma 15 podjednostek. Mogą one wiązać się na mnóstwo sposobów tworząc różne receptory o zróżnicowanych zadaniach. Nikotyna może wiązać się z każdym z tych receptorów prowadząc do uzależnienia od papierosów, zwiększenia ciśnienie ortostatycznego krwi lub zrelaksowania ciała.
Neurolog Marina Picciotto z Yale Universit próbowała ustalić czy aktywacja podwójnego receptora α3β4 będzie wywierała efekt antydepresyjny u myszy. Opiekujący się myszami Yann Mineur zauważył, iż myszy, którym podawano lek stymulujący ów receptor wykazywały znacznie zmniejszony apetyt.
"Przed wykonaniem tych badań nie wiedzieliśmy, iż ten typ receptora pełni tak ważną rolę w odczuwaniu chęci do przyjmowania pokarmu" - twierdzi Marina Picciotto. Myszy, którym podawano lek zjadały o połowę mniej. Procent tkanki tłuszczowej zmniejszył sięu nich o 15-20% po 30 dniach.
Nowe odkrycie może być wykorzystane przez farmaceutów w leczeniu otyłości. W roku 1982 zaobserwowano już co prawda korelację pomiędzy nikotyną a zmniejszeniem apetytu, ale dopiero teraz wiadomo jaki mechanizm za to odpowiada. Badanie odnoszą się tylko i wyłącznie do eksperymentów na myszach - nie ma pewności czy podobny efekt zostanie osiągnięty u ludzi. Kolejne pytanie brzmi - czy zastosowany lek będzie miał również działanie antydepresyjne?
Autor: Krzysztof Jankun
Na podstawie: http://news.sciencemag.org
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNigdy się nad tym nie zastanawiałem i w sumie znam tez osoby otyłe które nałogowo palą papierosy. Myślę, że w dużej mirze chodzi także tutaj o metabolizm i palenie nie bardzo ma z tym coś wspólnego. Najlepiej jest po prostu nie palić.
OdpowiedzUsuń